Prasa - szczegóły

2011-11-21

Mieszkańcy Wieliczki mogą w 2012 roku zapomnieć o chodnikach i remoncie dróg. Muszą też przestać marzyć o kinie połączonym z dużą biblioteką, które obiecał Artur Kozioł, burmistrza Wieliczki podczas kampanii wyborczej do samorządu.

W 2012 wystarczy pieniędzy tylko na inwestycje już rozpoczęte i współfinansowane przez Unię Europejską. I tych pieniędzy mogło zabraknąć, gdyby radni nie zgodzili się na emisję gminnych obligacji na kwotę 23 mln zł, które trzeba będzie spłacać przez 18 lat.

Na inwestycje ma w przyszłym roku trafić 89 mln 741 tys. zł. Za 31 mln 407 tys. zł będzie kontynuowana budowa kanalizacji. Gmina uzyskała też z UE pieniądze na montowanie solarów, ale z własnego budżetu musi do-płacić 9 mln zł. Prawie 8 mln zł pochłonie rewitalizacja połączenia kolejowego Wieliczka - Kraków.

Piotr Ptak, radny PO, apeluje do burmistrza o cięcia w administracji. Podliczył, że można w ten sposób zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. - Artur Kozioł ma dwóch zastępców: ds. strategii rozwoju i ds. społecznych, ponadto pełnomocnika ds. komunalnych. Po co ich aż tylu? - zastanawia się Piotr Ptak.

Burmistrz ripostuje, że już od dawna oszczędza w swoim urzędzie. - Nie mam służbowego samochodu, nie jeżdżę na żadne delegacje do partnerskich miast - wylicza. - Nie korzystam z żadnych przywilejów, a nawet płacę za kartę postojową. Ponadto zmieniliśmy umowę z operatorem telefonii komórkowej dzięki której pozyskaliśmy do budżetu dodatkowe 400 tys. zł.

Burmistrz dodaje, że nie planuje zatrudnienia nowych pracowników. Zaznacza jednak, jeżeli pod koniec roku okaże się, że prognoza Ministerstwa Finansów, na której opiera się projekt budżetu, spadnie, to cięcia zostaną dokonane przede wszystkim w administracji.

Mieszkańcy są rozczarowani, gdyż nie doczekają się łatania dziur na gminnych drogach. A tych nie brakuje. Wieliczka ma najbardziej rozbudowaną sieć dróg w województwie - ich łączna długość to 200 km.

Jacek Grabowski, wiceprzewodniczący rady osiedla Krzyszkowice, nie kryje rozczarowania. - Do projektu budżetu gminy złożyliśmy 18 wniosków i żaden z nich nie został uwzględniony. Od lat czekamy na przebudowę ulic Chrobrego, św. Kingi, oświetlenie przy Kasztanowej oraz odwodnienie Akacjowej. 1 w tym roku nasze osiedle, które wkrótce będzie jednym z największych w Wieliczce, znowu nie dostanie ani złotówki na chodniki. Ulicą Krzyszkowicką dzieci idą do szkoły, pędzą też samochody ciężarowe - żali się.

Anna Górska