2011-11-23
Miechów, Skawina i Niepołomice otrzymały dofinansowanie do zakupu nowych karetek. - To kropla w morzu potrzeb - zauważają pracownicy stacji pogotowia ratunkowego.
Stanisław Kracik, wojewoda małopolski, przeprowadził analizę stanu ambulansów używanych w województwie. Wśród najbardziej potrzebujących znalazło się sześć stacji, w tym pogotowie w Miechowie, Skawinie i Niepołomicach (pieniądze trafią też do powiatów nowotarskiego, bocheńskiego i chrzanowskiego).
Wysokość dotacji wyniesie po ok. 125,5 tys. zł, resztę muszą zapłacić samorządy, a nowoczesna karetka to koszt 300 tys. zł.
- Podkrakowskie gminy dostają na karetki zdecydowanie za mało pieniędzy.- Nie ukrywa Bogusław Pilch, dyrektor Samodzielnej Publicznej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Niepołomicach. - Ostatni raz dostaliśmy dofinansowanie na zakup ambulansu w 1998 r. Reszta aut kupowana była za pieniądze gminy - dodaje Pilch.
Pogotowie w Niepołomicach dysponuje trzema karetkami. Najstarsza ma ponad 12 lat! - Nadaje się już tylko na złom, a nadal służy za karetkę rezerwową - zauważa dyrektor. Dwie pozostałe są z 2003 i 2007 roku.
Mocno wyeksploatowany sprzęt ma również pogotowie ratunkowe przy szpitalu św. Anny w Miechowie.
- To bardzo stare fordy i mercedesy - mówi Włodzimierz Barczyński z miechowskiego szpitala.
Dodatkowa karetka przyda się również stacji pogotowia ratunkowego w Skawinie, gdzie obecnie do dyspozycji ratowników są dwa auta.
Nowe karetki powinny trafić do stacji pogotowia jeszcze w tym roku, ponieważ dotacje muszą być rozliczone przed 31 grudnia.
Katarzyna Ponikowska