2011-11-16
Wojewoda Małopolski od kilku dni ma pełnomocnika ds. ochrony zwierząt. Funkcję tę objęła Elżbieta Namysłowska-Opach.
Jak poinformowała Joanna Sieradzka, rzecznik wojewody, zadaniem pani pełnomocnik będzie współpraca z samorządami i koordynacja działań na rzecz ochrony zwierząt na terenie województwa.
Obowiązkiem jej będzie także propagowanie wiedzy na temat ochrony zwierząt, sposobu opieki nad nimi.
Pani Namysłowska-Opach zamierza integrować też organizacje społeczne, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt.
Okazuje się, że pełnomocnik nie otrzymała etatu w urzędzie wojewódzkim.
- Pracuje na umowę zlecenie do końca roku, kilka dni w tygodniu - mówi Sieradzka. - Będzie otrzymywała za swą pracę 523 zł brutto na miesiąc.
Powołanie pani Opach na pełnomocnika wojewody wywołało pewne zaskoczenie w środowisku krakowskich społeczników zajmujących się zwierzętami. Nie znają jej z działalności prozwierzęcej.
- To pewnie dlatego, że działam od niedawna. Zaczęłam w 2009 roku w Fundacji Pro Animals w Chrzanowie - mówi pani pełnomocnik.
Wyjaśnia, że sama wyszła do wojewody z propozycją powołania takiej funkcji. - Gdy zrobiliśmy analizy, ile pieniędzy wydają gminy w Małopolsce na bezdomne zwierzęta, zjeżyły się nam włosy na głowach - opowiada. - W 2010 r. było to 4,6 mln zł. Problem w tym, że większość gmin płaci za pozbycie się problemu. Nie interesują się już losem złapanego zwierzaka. A trafiają one w koszmarne warunki i umierają. Chcę to zmienić - podkreśla.
Anna Agaciak