2011-03-23
Wojewoda Stanisław Kracik przyjrzy się decyzji prezydenta Jacka Majchrowskiego o przeniesieniu przedszkola nr 114. - Rada Rodziców zaskarżyła zarządzenie, a my dopatrzyliśmy się pewnych nieścisłości prawnych, więc będziemy je badać -mówi Joanna Sieradzka, rzeczniczka wojewody.
Przypomnijmy, że przedszkole nr 114 przy ul. Stradomskiej 123 ma zostać przeniesione do nowego budynku. Od września placówka będzie działać przy ul. Miodowej, przy szkole podstawowej. Nie podoba się to rodzicom, którzy do obecnego miejsca już się przywiązali.
Władze miasta zdecydowały o przenosinach z powodu planowanego remontu sąsiedniej kamienicy. Jest ona w tak fatalnym stanie, że nadzór budowlany zarządził wyprowadzkę lokatorów i natychmiastowy remont. Jedyna droga do przedszkola prowadzi właśnie przez podwórko budynku.
Rodzice twierdzą jednak, że da się wyznaczyć bezpieczną trasę, ale miasto nie jest tym zainteresowane, bo chce sprzedać kamienicę razem z działką, na której stoi przedszkole.
- Placówka należy do tzw. sieci przedszkoli, która powstała na mocy uchwały rady miasta - mówi Sieradzka. - Zmiany powinny więc być zatwierdzane uchwałą rady, a nie zarządzeniem prezydenta. Rozumiemy, że miasto ma prawo gospodarować swoimi budynkami, ale nie kosztem dzieci - podkreśla.
Katarzyna Janiszewska