2011-02-09
Będzie refleksyjna i poetycka, sentymentalna i niesforna. Odniesień do aktualnej polityki ma nie być, głównych aktorów trybuny sejmowej jednak nie zabraknie. Ci po raz kolejny tłumnie wystąpią na deskach teatru Groteska.
- Długo zastanawialiśmy się i nie mogliśmy znaleźć odpowiedniej formuły dla tegorocznej "Shopki". Rzeczywistość przerosła naszą wyobraźnię. Był nawet taki moment, że braliśmy pod uwagę, że kolejna edycja po prostu się nie odbędzie. Wykonawcy jednak przekonali nas, by nie przerywać tej świeckiej tradycji, na którą wszyscy czekają przez cały rok - mówi Adolf Weltschek, dyrektor teatru Groteska i reżyser "Reality Shopka Szoł".
We wtorek podczas spotkania zorganizowanego przez Groteskę poznaliśmy szczegóły tegorocznej "Shopki", a politycy uchylili rąbka tajemnicy na temat swoich występów. XI edycja odbędzie się pod hasłem "Myśli niesforne - wieczór sentymentalny". Czeka nas spektakl, podczas którego wystąpią zawodowi tancerze i profesjonalny zespół muzyczny.
Gwiazdami wieczoru jak co roku będą jednak politycy. Wśród nich nie zabraknie weteranów widowiska. Swoją obecność zapowiedzieli m.in.: Jerzy Wenderlich, Jacek Kurski, Ryszard Kalisz oraz prezydent Jacek Majchrowski. Pojawią się też debiutanci, m.in.: Paweł Poncyljusz, Elżbieta Jakubiak i Joanna Kluzik-Rostkowska.
Jak co roku wystąpi też Jerzy Fedorowicz. - Zawsze z radością biorę udział w "Shopce". Owszem, kosztuje mnie to trochę nerwów, czasem zdarzają się nawet kontuzje, ale warto. W zeszłym roku po dwukrotnym odtańczeniu szalonego rock and rolla nabawiłem się przepukliny. Tym razem będzie trochę spokojniej, bo jako jednemu z najstarszych posłów, tzw. leśnych dziadków, przypadło mi zadanie moralizatorsko-pouczające - zdradza z uśmiechem Fedorowicz.
W tym roku nie usłyszymy piosenek i skeczy nawiązujących do głośnych wydarzeń politycznych. Wysłuchamy za to recytacji aforyzmów Stanisława Jerzego Leca i nowych interpretacji przebojów muzyki rozrywkowej. Joanna Mucha przypomni nam "Zamiast" Edyty Geppert, duet Stanisław Bisztyga i Krzysztof Cugowski - "Time to say goodbye" Andrei Bocellego, a Beata Kempa - "Dziesięć przykazań" Bajmu.
Scenografia i stroje będą inspirowane malarstwem belgijskiego surrealisty Rene Magritte'a. Panowie wystąpią w jednolitych garniturach i melonikach. Panie również będą miały takie same nakrycia głowy. Nie wszystkie są jednak zadowolone z tak "grzecznych" kostiumów. Prof. Joanna Senyszyn: - Inna formuła trochę mnie martwi, ale jestem pewna, że i tak będzie to niesamowite przeżycie. Do tej pory jako diablica i Cruella de Mon robiłam kogel-mogel z jaj polityków. W tym roku będę niczym Marlena Dietrich, ale na pewno nie zaśpiewam.
"Shopka" odbędzie się 19 lutego o godz. 20 w teatrze Groteska.
Julita Kwaśniak
Gazeta Wyborcza Kraków
2011-02-09