Prasa - szczegóły

2011-06-27

W Polsce nie wykorzystuje się gigantycznego potencjału, jakim jest kobieta - twierdzi dr Małgorzata Jantos, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Krakowa. - A przecież tam gdzie facet nie może, kobieta doskonale da sobie radę - zapewnia radna

20 czerwca w krakowskiej Izbie Przemysłowo-Handlowej odbyła się konferencja podsumowująca projekt "Jak skutecznie wspierać kobiety w zakładaniu i rozwijaniu własnych przedsiębiorstw".

Z końcem lipca ośrodek Enterprise Europe Network przy IPH zakończy dwuletnią realizację projektu "Kobiety Kobietom", współfinansowanego przez Komisję Europejską w ramach Europejskiej Sieci Ambasadorów Kobiecej Przedsiębiorczości.

O tym, dlaczego rozwijanie przedsiębiorczości kobiet jest ważne, mówiła Monika Łuczak z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. - W Polsce kobiety stanowią około 30 procent przedsiębiorców, co daje nam piątą pozycję od końca w Unii Europejskiej mówi przedstawiciel PARP, dodając, że firmy zarządzane przez kobiety mają mniejsze prawdopodobieństwo przeżycia pierwszego roku działalności.

Iwona Rokita-Kwietniak, dyrektor EEN, zwraca uwagę na faworyzowanie przez urzędników, przy udzielaniu pomocy finansowej, osób z obszarów wiejskich oraz ze środowisk, które mają małe szanse na utrzymanie własnego biznesu, np. byli więźniowie. - Największą bolączką przedsiębiorczych kobiet z polskich miast jest urzędnicza bariera blokująca pozyskiwanie kapitału na rozpoczęcie biznesu - twierdzi dyrektor EEN.

Podobnie twierdzi przedstawicielka PARP, wskazując na nierówności w poziomie przedsiębiorczości kobiet i mężczyzn, które spowodowane są również barierami w dostępie do finansowania - Firmy "kobiece" dostają pożyczki na mniejsze kwoty i na wyższy procent, co sprawia, że w stosunku do "męskich " przedsiębiorstw musimy w większym stopniu finansować działalność ze środków własnych - zauważa Monika Łuczak, podkreślając rolę administracji publicznej, która powinna pomagać w budowaniu projektów oraz ich realizowaniu.

Niestety, zdaniem dr Małgorzaty Jantos, rola urzędników sprowadza się do pisania projektów, które w większości nie są realizowane. - Każdy, nawet najlepszy urzędnik jest przeszkodą dla wolności biznesu. Jego obowiązkiem powinno być prowadzenie kiosku przez !Mroku. To jest najlepsza lekcja przedsiębiorczości - twierdzi radna

Zdaniem Małgorzaty Jantos, polska przedsiębiorczość to dwie rzeczywistości, pierwszą głoszą urzędnicy, drugą tworzą właściciele firm. - Wystarczy tylko jedna trzecia zrealizowanych planów, żeby kobiecy biznes ruszył pełną parą - tłumaczy radna podkreślając, że nowe firmy to nowe podatki, na których miastu powinno szczególnie zależeć.

Krakowska IPH już od kilku lat wspiera przedsiębiorcze kobiety. Aktualnie, wraz z PARP-em realizują projekt "Kobiety Kobietom", którego celem jest wykorzystanie coachingu, jako indywidualnej pomocy w rozwijaniu umiejętności i kompetencji kobiet w zakładaniu i prowadzeniu własnej firmy. 132-godzinne szkolenie dla dwóch grup po 30 kobiet obejmuje aspekty prawne, podatkowe, księgowe oraz podstawy marketingu i biznesplan.

Kobietom wkraczającym na biznesową ścieżkę pomaga dziewięć Ambasadorek Biznesu, które mogą podzielić się doświadczeniami i wesprzeć początkujące biznesmenki.

Wśród nich jest Anna Kulinowska która od pięciu lat prowadzi firmę zajmującą się projektowaniem i szyciem ubiorów dla kobiet. - Po dziesięciu latach bycia matką i gospodynią postanowiłam założyć własną działalność. Zaczęłam szkolenie w IPH w Krakowie, dzięki czemu udało mi się otrzymać dotację z UE- mówi. Właścicielka firmy podkreślą że pomoc jest szczególnie potrzebna przez pierwszy rok, zarówno finansowa jak i szkoleniowa

Anna Kulinowska od 2006 r. należy do "Klubu Kobiet", który został utworzony w ramach EEN przy IPH.

Specjalnym gościem spotkania była Cathrin Pauly, Ambasadorka z Niemiec, która tłumaczyła na przykładzie swojej działalności, jak ważne są działania reklamowe oraz obecność w mediach.

W konferencji brały udział nie tylko panie. Wśród uczestników byli również panowie zainteresowani zagadnieniem przedsiębiorczości kobiecej, m.in. Jacek Prześlakowski z Krajowej Izby Gospodarczej.