2011-09-15
Zgodnie z zapowiedziami głosami PO pomysł utworzenia Zarządu Inwestycji Miejskich został odrzucony. Radni uznali, że miasto nie dysponuje teraz wystarczającą sumą pieniędzy, by stworzyć nową instytucję. ZIM miał być jednostką, która przejmie zarządzanie i kierowanie inwestycjami realizowanymi dotychczas przez kilka różnych miejskich wydziałów.
Pomysł stworzenia instytucji wyszedł od wiceprezydenta Tadeusza Trzmiela, który uważa, że Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu, Zarząd Infrastruktury Sportowej czy Wydział Inwestycji nie radzą sobie w pełni z prowadzeniem miejskich inwestycji, ponieważ jest to jedna z wielu ich kompetencji. ZIM miałby zaś okazać się bardziej skuteczny, bo zajmowałby się tylko dużymi projektami.
Powołanie jednostki wymagałoby utworzenia co najmniej 20 nowych miejsc pracy dla urzędników, mimo że plany przewidywały przesunięcie do niego ok. 40 urzędników z istniejących wydziałów i jednostek. Łącznie na stworzenie ZlM-u trzeba by wydać ok. 3 mln zł.
To właśnie argumenty finansowe zaważyły na wczorajszym głosowaniu radnych. Uznali, że ZIM jest w tej chwili zbędną jednostką. Krakowa nie stać na tworzenie takiej instytucji w czasie, gdy boryka się z brakami w budżecie.
Okazało się również, że znaczna część umów na prowadzone już roboty jest tak skonstruowana, że przekazanie ich z jednego wydziału do drugiego byłoby bardzo kłopotliwe. Pomysł prezydenta Trzmiela przepadł więc bez dłuższych dyskusji.