Prasa - szczegóły

2011-05-30

Dębniki to druga pod względem wielkości dzielnica naszego miasta, która ma nie tylko ogromny potencjał, ale jest także niezwykle atrakcyjnym miejscem do życia. Kompleks naukowy Uniwersytetu Jagiellońskiego, niepowtarzalne tereny zielonego Zakrzówka czy centra światowych potentatów branży komputerowej to tylko niektóre atuty wyróżniające tę część miasta

Dzielnicą chcąc utrzymać swój niepowtarzalny charakter, musi rozwiązać wiele problemów. Byśmy mogli się rozwijać i tworzyć godne warunki życia naszym mieszkańcom musimy przede wszystkim zapewnić bezpieczeństwo w zakresie ochrony przeciwpowodziowej takim osiedlom, jak Bodzów, Kostrze, Tyniec czy Pychowice zauważa Iga Lipiec, wiceprzewodnicząca Dzielnicy VIII. .lak dodaje, głównym problemem w czasie powodzi jest cofająca się woda z Wisły do mniejszych potoków, takich jak Pychowicki, Zakrzowiecki, Kostrzecki. W trakcie ubiegłorocznej powodzi woda dotarła do polowy ulicy Sodowej odcinając wielu mieszkańców. Tu same pompy nie pomogą. By zabezpieczyć ten teren trzeba będzie zaplanować m.in. budowę przepompowni w Kostrzu, budowę pomp wysokowydajnych w innych osiedlach, udrożnienie przydrożnych rowów, zaś wzdłuż Tynieckiej uszczelnienie i umocnienie walów - wylicza radna Iga Lipiec.

Jednak walka z wysoką wodą to nie jedyny palący problem. Atrakcyjna lokalizacja powoduje, że ostatnie wolne jeszcze tereny znikają pod kolejnymi inwestycjami deweloperów. Inwestorzy, oprócz drogich mieszkań, nie zapewniają niestety nic więcej. Brakuje miejsc w przedszkolach, ogródków jordanowskich i boisk sportowych. Inwestycje takie jak piętnowany ogródek jordanowski przy ulicy Lubostroń czy "Orlik" przy Pszczelnej są na wagę złota Kuriozalna jest sytuacja, gdy w dzielnicy, w której mieszka ponad 57 tysięcy krakowian jest zaledwie jeden żłolx'k, a w ponad połowie z lli przedszkoli brakuje co roku miejsc dla kilkuset dzieci.

Na 27 obiektów oświatowych w budżecie mamy do dyspozycji ok. 500 tys. zł. Naprawa dachu na jednym topolowa dostępnych środków. Mimo wzorowej współpracy dyrektorów z radą dzielnicy brakuje pieniędzy na inwestowanie w infrastrukturę sportową czy organizację konkursów dla dzieci i młodzieży mówi Iga Lipiec, wiceprzewodnicząca Dzielnicy VIII. Dodaje także, iż w do nowobudowanych osiedli wprowadzają się w większości młode małżeństwa z dziećmi. Problem ze znalezieniem miejsca w szkołach i przedszkolach będzie więc narastał.

Obecnie duża część Dębnik, według jej mieszkańców, to jeden wielki plac budowy, po którym trudno się poruszać. Mimo wystawiania wielu negatywnych opinii dla kolejnych inwestycji da się odczuć skutki planistycznego chaosu. - Takie osiedla, jak Bodzów, są zupełnie odcięte (xi świata Wszelkie prośby o skomunikowaniu tej części miasta zostały rozpatrzone odmownie przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu - mówi Iga Lipiec. Dodaje także, że według służb miejskich takie ulice, jak na przykład Widłakowa czy Norymberska nie spełniają parametrów drogi, którą można puścić autobus.

To, co wyróżnia Dębniki to aktywnie działające społeczeństwo obywatelskie, które czuje się odpowiedzialne za swoją małą ojczyznę. Wszystkie zauważane dziury, ubytki w chodnikach czy awarie są na bieżąco zgłaszane do rady dzielnicy. - Ludzie naprawdę interesują się swoją dzielnicą i chcą aktywnie brać udział w jej życiu. Uczestniczą w konsultacjach społecznych, walczą o lepszą komunikację, ścieżki rowerowe czy ochronę terenów Zakrzówka podsumowuje Iga Lipiec.

(WARS)