W dniu 30 listopada 2014 r. z inicjatywy Środowiska Żołnierzy Armii Krajowej Obszaru Lwowskiego im. "Orląt Lwowskich" w Krakowie, w kościele Świętej Jadwigi Królowej, przy ul. Władysława Łokietka odbyła się Msza Święta w intencji Obrońców Lwowa w 1918 r. "Orląt Lwowskich", oraz obrońców Lwowa w latach 1939-1945.

Mszę Świętą koncelebrował kapelan Środowisk Kresowych ks. prałat Jan Dziasek.

W uroczystościach wzięli udział członkowie Środowiska Żołnierzy AK, reprezentacja Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" Obszaru Południowego w Krakowie, dyrektor Muzeum AK im. E. A. Fieldorfa "Nila" w Krakowie, pan dr hab. Janusz Mierzwa, reprezentacja parafialna Akcji Katolickiej ze sztandarem oraz liczni parafianie.

Ksiądz prałat Jan Dziasek przypomniał bohaterstwo Obrońców Lwowa i niezłomną postawę polskich mieszkańców tego bohaterskiego miasta.

Po Mszy św. procesja z kościoła udała się do Panteonu Narodowego Żołnierzy Armii Krajowej Polskich Kresów Wschodnich, gdzie pod przewodnictwem ks. prałata Jana Dziaska odmówiono modlitwy w intencji obrońców, odśpiewano pieśni religijno-patriotyczne oraz zapalono znicze pamięci.

Prezes Zrzeszenia "WiN" w Krakowie pani Małgorzata Janiec wyrecytowała wiersz Stefana Rayskiego poświęcony Obrońcom Lwowa.

W hołdzie bohaterom !

Gdy pobudka zabrzmiała i padł rozkaz do broni -
Pospieszyli ochotnie w morze ognia i kul...
Polsce nieśli ofiarę i myśleli wciąż o Niej,
Dumnie znosząc i mężnie ran serdecznych swych ból...

Szli z piosenką na ustach, z wiarą w serc swych krysztale,
Że z ich trudu powstanie przyszłych wielkich sił gmach!
Na śmierć pewną szli dziarsko w swym młodzieńczym zapale,
Trud spełniając - wyśniony w najpiękniejszych swych snach!

A gdy nadszedł dzień zgrozy, dzień piekielnej rozprawy,
Kiedy zaczął się straszny bój ostatni i rzeź,
Jak Spartanie ginęli na krwi polu i sławy...
Honor,wrogu chcesz zabrać? Raczej życie nam weź!

Na zakończenie ksiądz prałat Jan Dziasek podziękował wszystkim obecnym za pamięć i udział w uroczystościach w intencji Obrońców Lwowa.

relacja Jacek Janiec
fot. Małgorzata i Jacek Janiec