W dniu 18.VIII.br. na Cmentarzu Batowickim w Krakowie pożegnaliśmy śp. majora rez. WP inż. Tadeusza Góralskiego, b. pchor./ppor. AK ps. "Góral", "1490". Uczestnika Wojny Obronnej 1939 r., m.in. bitwy pod Kockiem oraz akcji dywersyjnych i wywiadowczych podczas okupacji.

W latach 1943-44 pod ps. "1490" działał w komórce kontrwywiadu II Oddziału Sztabu Komendy Warszawskiego Okręgu NOW-AK. W Powstaniu Warszawskim dowodził 1 plutonem kompanii "GENOWEFA" Baonów "GUSTAW-HARNAŚ" za wybitne męstwo został odznaczony w czasie powstania Krzyżem Walecznych oraz awansowany z stopień podporucznika. Był jeńcem i pacjentem szpitala jeńców w Zeithain, Stalagu XI B Fallingbostel i Oflagu II D Gross Born. Po wojnie oficer WP w Batalionie Łączności. Po przejściu do rezerwy, ukończył studia na AGH w Krakowie. Przez wiele lat był Szefem Produkcji i Z-ca Głównego Inżyniera Z-dów "TELPOD", następnie Kierownikiem Pracowni Automatyki Biura Projektów "PRODLEW". Zaangażował się w działalność kombatancką był członkiem i współzałożycielem Klubu Powstańców Warszawy w Krakowie oraz przyjacielem Muzeum Armii Krajowej w Krakowie. Wielokrotnie bywał u nas, przekazał do zbiorów swoje wspomnienia oraz uważnie śledził rozwój placówki.

W ostatnim pożegnaniu poza rodziną wzięli udział kombatanci, m.in. koleżanki i koledzy zmarłego zrzeszeni w Klubie Powstańców Warszawy przy Zarządzie Okręgu "Małopolska" SZŻAK, prezes Oddziału Krakowskiego ŚZŻ AK reprezentujący żołnierzy AK, którzy ze względu na stan zdrowia lub nieobecność w Krakowie nie mogli przybyć na pogrzeb, poczet sztandarowy ze sztandarem Okręgu Małopolska ŚZŻ AK oraz asysta wojskowa. Koledzy z zakładów pracy w których zmarły pracował a także przedstawicielka Muzeum Armii Krajowej.

Mszę św. odprawił i homilię wygłosił ks. ppor. Łukasz Hubacz wikariusz parafii wojskowej w Krakowie. Nawiązał w niej do przeczytanej Ewangelii, w którą wplótł drogę życiową Zmarłego.

Nad grobem przemawiał przedstawiciel Biura Projektów "PRODLEW", który podnosił zasługi Kolegi dla polskiego odlewnictwa, mówił o jego wybitnych uzdolnieniach technicznych i ujmujących cechach charakteru.

Z kolei pracownica Muzeum AK została poproszona przez Powstańców Warszawskich o pożegnanie "Górala" w ich imieniu, do tego dołączyła również pożegnanie od żołnierzy AK i krakowskiego Muzeum tak bliskiemu sercu Pana Tadeusza Góralskiego. Żegnając Go przybliżyła obecnym konspiracyjną i żołnierską drogę oraz powojenne losy Zmarłego.

Uroczysty charakter uroczystości zapewniła asysta wojskowa i poczet sztandarowy, który pochylił się nad mogiłą, chowaniu trumny towarzyszyły werble i melodia grane przez żołnierza na trąbce.

fot. i tekst Małgorzata Koszarek